facebook

poniedziałek, 27 maja 2013

Oko za paznokieć

No i tak oto jesteśmy po pierwszym symbiozowym plenerze. 


Mimo, że czułem się trochę wykolejony tym szpitalem, a moje żyły domagały się wlewu kroplowego, to przeżyłem. Ale co kogo obchodzę ja? Ale przepraszam to jest już wrodzony narcyzm, żeby nie powiedzieć demagogia. Tymczasem koncert wyszedł nam chyba całkiem nieźle, nie? Prawda, że pogoda była do bani. Zgadzam się, ale wy musicie się zgodzić z tym, że nasze granie budziło nawet przysypiających niskociśnieniowców. O, Boże... Puszę się niczym Pikej. Przepraszam jeszcze raz, ale jakoś tak mam. Może to dlatego, że nagle spada na nas wiele rzeczy, na które czekaliśmy od bardzo dawna? To jest właśnie ten syndrom wody sodowej u tak zwanych młodych artystów. Założy sobie taki dziad bloga i wypisuje głupoty, a potem wnerwia się, że nikt tego nie czyta i w ogóle jak to tak może być. Przecież on wie, że każdy go kocha i pożąda. A na jego epitafium napiszą mu, że był idiotą, i wariatem oszalałym na swoim własnym punkcie. Tak - będziemy grać "Na moim Epitafium, czyli Panegiryk" już wkrótce.

Tymczasem dziś jak grom z jasnego nieba spadła na nas jakże miła propozycja byśmy zagrali na Wyspie Słodowej w najbliższą sobotę. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Ale kij z tym - Wyspa to Wyspa i myślę, że nie będzie wcale taka bezludna... (da bum tss). A już jutro wyruszamy dumnie do wrocławskich sukiennic odebrać przyznaną nam Nagrodę Prezydenta. Stresujemy się jak cholera... mówię w liczbie mnogiej, bo z tego co wiem reszta też przeżywa. Ale damy radę. Zawsze dajemy to i tym razem damy... radę. 

Co do tytułu; to cytat z klasyka, który mówił na temat ewentualności niedziałających pieców gitarowych. Sokrates, Sofokles? Coś takiego... Spodobało mi się. Mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego za złe. 

Zastanawiałem się kiedy kończy się początek. Swoją drogą to piękny oksymoron - koniec początku. A może my właśnie teraz jesteśmy na etapie początku i rozkwitu w tą deszczową wiosnę? Byle nie "młody zespół" bo na to reaguję alergicznie... Cytat z innego klasyka: "Ja rozumiem, że zespół, ale dlaczego młody?".

Zaczynam pitolić głupoty, także już sobie pójdę.
Jutro wielki dzień. Trzymajcie kciuki. Na pewno zdam relację po powrocie. 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz